wtorek, 29 kwietnia 2014

Jestem tancerką - Czy mam rezygnować z belly dance na czas ciąży???

    Pewnie wiele z nas w obawie o dobro dziecka zadaje sobie to pytanie. Na szczęście taniec brzucha jest na tyle wdzięczną formą ruchu, że o ile nasza ciąża przebiega prawidłowo, możemy łatwo dostosować go do naszego stanu. Jednak osobiście, polecam w pierwszym trymestrze dać sobie wolne,gdyż na początku ciąży nigdy nie wiemy czy wszystko jest ok. Możemy spożytkować ten czas, na szukanie nowych inspiracji, oglądanie tematycznych filmików i opracowywanie zarysów przyszłych choreografii jak i dobranie idealnej do nich muzyki. Natomiast początkujące tancerki, mogą skupić się np. na wypracowaniu pięknych ustawień dłoni, czy mimice twarzy, do czego zazwyczaj na początku nie mamy głowy, skupiając się na krokach i ruchach bioder, które nie chcą nam wyjść tak jak byśmy sobie tego życzyły.
  Probably many of us ask ourselves this questionion, bearing in mind the interest of their unborn child. Fortunatelly belly dance is easy to adapt for pregnant women. Of couse if  the state of health allows it. However I recomend to take a little break in first 3 months of your pregnancy, cause you can never know if everything is Ok. in the begining. You can use this time for looking for new dance inspirations, inventing new choreographys and searching the perfect music for them. And if you are a begginer, you can for example practise and train beautifull hand movements and positions.

  Dopiero drugi trymestr to najlepszy czas na wznowienie treningów. Muszą one jednak przybrać nieco inną formę, niż miało to miejsce przed ciążą. Co prawda im bardziej jesteśmy zaawansowane, tym większa świadomość naszego ciała, dlatego i  intensywność treningów też może być większa, niż ta dla całkiem początkujących tancerek. Jednak nawet jeśli uważamy się już za profesjonalistki,  to nie warto ryzykować i lepiej zrezygnować z mocnych akcentów, drum solo i intensywnego shimmy, na rzecz dopracowania innych elementów i styli w tańcu brzucha, które swoją intensywnością lepiej nadają się na czas ciąży. Ja np. wybrałam wesołe baladi, na którego stworzenie zawsze miałam ochotę, jednak przed ciążą brakowało mi na to zwyczajnie czasu.
Second trimester is perfect time to continue your dancing trainings, but you have to addapt them to your special state. Prenantal belly dance moves have to be more gentel. If we are advanced dancers we are more awere of our body, and we can do more than begginers, but maybe it's beter to slow down a little bit, and focus on other belly dance elements and styles which, are more appropriate for pregnant women. For example I chose to create funny baladi, for which I had no time before.

My prenantal Baladi



   Zawsze jednak pamiętajmy, że każda z nas jest inna i musi przede wszystkim słuchać własnego ciała i znaleźć swój złoty środek. Np. powyższe baladi, które dla mnie jest spokojne, dla innych może być już zbyt intensywne. Ja mogę jedynie podzielić się tym jak to wyglądało w moim konkretnym przypadku. 
  Otóż postanowiłam zrezygnować z prowadzenia regularnych zajęć, gdyż nie chciałam zostawić szkoły tańca ani uczennic na lodzie,w przypadku gdyby lekarz zalecił mi taneczną abstynencję. Jednak jako, że uwielbiam uczyć, co jakiś czas organizowałam mini warsztaty dla znajomych. Poniżej znajduje się filmik z zajęć, które zorganizowałam dla koleżanek ze studiów. Brały w nich też udział moja siostra i kuzynka, a czasem i moja mama, które nigdy wcześniej nie dały się namówić na taniec brzucha, dopiero ciężarnej nie potrafiły odmówić :) Była to bardziej zabawa niż zwyczajne zajęcia, ale mimo to dziewczyną udało się szybko przyswoić wiele podstawowych ruchów. Jestem z Was dumna.


  Zrobiłam sobie przerwę również w treningach z grupą Yalla, w których od lat brałam udział. Po pierwsze były one dla mnie jako kobiety w ciąży zbyt intensywne, po drugie dziewczyny przygotowywały się jak zwykle do licznych pokazów i imprez tanecznych, w których wolałam nie brać udziału, z racji na dalekie wyjazdy i czasem późne godziny występów. W zamian za to postanowiłam zrobić coś dla siebie, i nauczyć się typowej konkursowej choreografii, którą będę mogła wykorzystać i dopracować już po ciąży. Niestety okazało się, że mój mózg ciężarnej pracuje na nieco innych obrotach i ciężko jest mi się skupić na opracowaniu choreografii spełniającej wymagane na konkursach kryteria. I tu po pomoc zgłosiłam się do jednej z polskich konkursowych weteranek, do Shalilah :) z którą umówiłam się na kilka spotkań. Efektem tych zajęć podzielę się z Wami dopiero za jakiś czas, już po narodzinach mojego maluszka i powrocie do formy z przed porodu, który czeka mnie już lada chwila :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz